W niniejszym wpisie chciałbym poruszyć bardzo prosty i rzadko spotykany problem – możliwość podłączenia kilku kont Google Analytics do jednej strony WWW.
Domyślnie Google Analytics generuje kod śledzenia dla jednej witryny (i/lub jej subdomen), tutaj natomiast podłączymy statystyki dla kilka kont bez współdzielenia danych z poziomu panelu GA.
Problem co prawda jest banalny, jednak poruszam go tutaj, by na przyszłość nie musieć znów szukać rozwiązania w dokumentacji Google Analytics. I choć ich dokumentacja jest bardzo dobra i zawiera wszystkie niezbędne informacje to łatwiej mi będzie znaleźć na blogu, a być może taka wiedza przyda się także innym osobom.
A więc przechodząc do sedna, tak powinien wyglądać kod śledzący statystyki dla wielu kont/użytkowników Google Analytics:
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 | var _gaq = _gaq || []; // first account _gaq.push(['_setAccount', 'UA-XXXXXXXX-1']); _gaq.push(['_trackPageview']); // second account _gaq.push(['second._setAccount', 'UA-XXXXXXXX-2']); _gaq.push(['second._trackPageview']); // third account _gaq.push(['third._setAccount', 'UA-XXXXXXXX-3']); _gaq.push(['third._trackPageview']); (function() { var ga = document.createElement('script'); ga.type = 'text/javascript'; ga.async = true; ga.src = ('https:' == document.location.protocol ? 'https://ssl' : 'http://www') + '.google-analytics.com/ga.js'; var s = document.getElementsByTagName('script')[0]; s.parentNode.insertBefore(ga, s); })(); |
Zastosowanie
Jeśli już co robimy, musimy wiedzieć jak to wykorzystamy. Otóż niniejsza konstrukcja pozwala na podgląd statystyk dla jednej strony przez kilku klientów/użytkowników Google Analytics.
Czyli przykładowo, przeprowadzamy kampanię dla firmy XYZ. Firma chce widzieć statystyki, by wiedziała, że nasza kampania jest skuteczna. My chcemy widzieć statystyki, by wiedzieć że zmierzamy w dobrym kierunku. I wszyscy są zadowoleni i wiedzą co jest grane.
Ps. przez panel Google Analytics też można udostępniać zebrane dane dla konkretnej witryny osobom trzecim.
Łatwiej jednak jest zamieścić powyższy kod w źródle strony i mieć problem z głowy – zwłaszcza w przypadku, gdybyśmy to my musieli tłumaczyć pracodawcy/klientowi jak ma sobie poradzić z współdzieleniem danych w Google Analytics.
Dobrze, że napisałeś ten wpis, ja też będę do niego wracał, bo robiłem już tak kilka razy i za każdym razem coś się psuło.
Mam jednak doświadczenie z udostępnianiem statystyk klientom i po wytłumaczeniu, że „logujecie się tutaj i klikacie tutaj” wcale nie było tak źle. ;]
No to szacunek jak takie coś udało się wytłumaczyć klientowi ;) Ja ostatnio napisałem klientowi obszerną instrukcję obsługi jak dodać stronę do GA i jak pobrać kod UA, a po po chwili i tak miałem telefon, w którym to samo musiałem tłumaczyć „krok po kroku”.
Bo widzisz Kamil, zamiast pisać eseje jak klient ma to zrobić – zrób sam. Będzie szybciej.
Potem mu tylko każ założyć konto na gmail’u i udostępnij.
@Kamil
Dzięki za to rozwiązanie. Na pewno się przyda.
@Michał
To co proponujesz to również rozwiązanie. Wiele firm SEO jako element wdrożenia klienta tworzy mu konto na gmailu – potrzebne później również do weryfikacji wizytówki w usłudze Google Miejsca